Rośliny w salonie i sypialni

Najprostszy sposób, aby ożywić nawet najbardziej minimalistyczne lub tradycyjne wnętrze, to wstawienie do niego kilku roślin. W salonie dobrze sprawdzają się monstery albo palmy w dużych, ustawionych na podłodze donicach. Do sypialni możesz z kolei wybrać ścienne kwietniki albo donice podwieszane pod sufitem. Jeśli zdecydujesz się na takie, które wykonane są np. z wikliny lub bambusa, wnętrze stanie się przytulne i bardzo modne!

 

Nie masz ręki do kwiatów i zawsze zapominasz o ich podlewaniu? W takiej sytuacji na stole lub komodzie w Twoim salonie może pojawić się bukiet kwiatów ciętych albo traw pampasowych.

 

Dodatki w intensywnych kolorach

Inny sposób na ożywienie utrzymanego w neutralnych barwach wnętrza to dobranie do niego wyrazistych dodatków. Mogą to być drobiazgi takie jak poszewki na poduszkach ułożonych na kanapie, zasłony albo bieżnik. Jeśli jednak nie boisz się eksperymentów, postaw na fotele lub krzesła obite materiałem w intensywnym kolorze!

 

Do wnętrz, w których dominują szarości, dobrze dodać takie kolory jak: kobalt, czerwień, fuksja, odcienie żółtego, zieleni lub bordo. Salon lub sypialnia, w których królują beże, wymagają dobrania dodatków z podobnej palety kolorystycznej. Zanim się na nie zdecydujesz, ustal więc, czy Twój dom urządzony jest w chłodnym, „kamiennym” beżu, czy też cieplejszej wersji tego koloru.

 Odpowiednie tekstylia!

Wnętrze ożywisz także dzięki tekstyliom! Ciepły, miękki koc, poduszki wykonane z naturalnych materiałów albo welur na kanapie zbudują wrażenie przytulności i rodzinnego ciepła. Z takimi elementami wystroju dobrze komponuje się odpowiednio dobrane oświetlenie – warto zdecydować się na dodatkowe kinkiety czy lampy podłogowe rzucające ciepłe, żółte światło.

 

Proste, minimalistyczne wnętrza, choć bardzo eleganckie, czasem sprawiają wrażenie nudnych. Jeśli tak się stanie, wystarczy dobrać do nich kilka dodatków. Ożywią one całą aranżację i szybko zmienią charakter pomieszczeń!